W poprzednich wpisach poruszałam problematykę upinania włosów do snu. Najbardziej wygodny i nie zagrażający włosom okazał się kok typu „ślimak”. Z Waszych komentarzy wiem jednak, że nie każdy potrafi go prawidłowo upiąć.
Krok po kroku – jak upiąć kok
- Krok pierwszy – uwolnij włosy z wszelki gumek i spinek a potem dokładnie je rozczesz
- Krok drugi – lewą dłonią zgarnij wszystkie włosy w kucyk i przytrzymaj
- Krok trzeci – prawą dłonią chwyć za koniec kucyka i obracając go dookoła skręć włosy cały czas przytrzymując je lewą dłonią
- Krok czwarty – skręcony kucyk następnie zwijam od czubka głowy aż po końce w tzw. „ślimaka”
- Krok piąty – na koniec delikatnie spinam tak powstały koczek małymi klamrami żabkami
Jeżeli komuś jest wygodniej – można ten sam koczek upiąć pochylając głowę do dołu. Zagwarantuje to na pewno większą puszystość włosów po ich rozpuszczeniu rano. Taka fryzura zapewnia optymalną ochronę włosów przed możliwymi uszkodzeniami podczas snu.
Informacje dodatkowe
Zawsze, ale to zawsze przed upięciem włosów poczekaj aż dobrze wyschną. Zwijanie mokrych włosów może spowodować ich uszkodzenie a na pewno zrobi na nich odkształcenia, które ujawnią się po rozpuszczeniu włosów.
Nie polecam stosowania gumki do włosów przy upinaniu koczka. Moim zdaniem lepiej sprawdzają się małe klamerki, które nie uszkadzają cebulek włosa i nie powodują nieprzyjemnego uczucia ciągnięcia.
Upinanie „ślimaka” na noc wskazane jest dla włosów zdrowych. Jeżeli nasze włosy są suche i łamliwe nie warto ryzykować ich dalszego uszkodzenia podczas skręcania koczka. Dla takich włosów bardziej wskazaną fryzurą nocną jest warkocz. Pamiętajmy jednak, że powinien on być dość luźny i ściągnięty na końcu najlepiej miękką frotką.
Pozdrawiam wszystkie włosomaniaczki!
Leave a Reply