Chlor i włosy – dlaczego trzeba być czujnym?
Woda basenowa jest dezynfekowana chlorem, który choć skutecznie neutralizuje bakterie, ma niekorzystny wpływ na strukturę włosów. Wysusza je, powoduje matowienie i może prowadzić do rozdwajania końcówek. Dodatkowo, osoby o jasnych włosach często skarżą się na zielonkawy odcień po częstym pływaniu – to efekt reakcji chemicznych między chlorem a miedzią w wodzie.
Ochrona przed wejściem do wody
Najlepszą metodą prewencji jest stosowanie silikonowych czepków pływackich oraz nakładanie ochronnych mgiełek lub odżywek bez spłukiwania przed pływaniem. Włosy już wilgotne – np. po wcześniejszym zmoczeniu wodą z kranu – będą mniej chłonąć chlor.
Mycie i pielęgnacja po pływaniu
Tuż po wyjściu z basenu najlepiej jak najszybciej wypłukać włosy czystą wodą i umyć delikatnym szamponem oczyszczającym. Warto poszukać takich z dodatkiem witaminy C, która neutralizuje działanie chloru. Po myciu konieczna jest regenerująca maska lub przynajmniej odżywka o działaniu nawilżającym i wygładzającym.
Nawilżenie i zabezpieczenie
Olejowanie raz w tygodniu pomoże przywrócić elastyczność. Dobrym wyborem są olej arganowy, makadamia lub z pestek moreli. Na zakończenie warto stosować serum na końcówki, które zapobiegnie rozdwajaniu się i łamliwości włosa.