Hormony – ukryty reżyser fryzury
Równowaga hormonalna ma ogromne znaczenie dla zdrowia włosów. Często to właśnie hormony stoją za nagłym wypadaniem, przetłuszczaniem się lub osłabieniem struktury włosa. W organizmie wszystko jest ze sobą połączone – włosy nie są wyjątkiem.
Estrogeny i progesteron – sprzymierzeńcy gęstości
Wysoki poziom estrogenów, jak podczas ciąży, sprawia, że włosy stają się gęstsze, mocniejsze i mniej wypadają. Po porodzie, gdy poziom hormonów spada, wiele kobiet obserwuje intensywne wypadanie. Jest to naturalny proces, ale warto wtedy szczególnie zadbać o odżywienie i regenerację skóry głowy.
Androgeny – wróg gęstej czupryny?
Nadmiar androgenów, czyli męskich hormonów, może prowadzić do łysienia androgenowego. Typowe objawy to cofająca się linia włosów, przerzedzenie na czubku głowy i pogorszenie kondycji włosów. Dotyczy to także kobiet, szczególnie w okresie menopauzy czy przy zespole policystycznych jajników (PCOS).
Tarczyca i włosy
Zarówno niedoczynność, jak i nadczynność tarczycy mogą powodować wypadanie włosów, ich suchość i łamliwość. Warto w przypadku długotrwałych problemów wykonać podstawowe badania hormonalne – TSH, FT3, FT4 oraz poziom ferrytyny i witaminy D.
Pielęgnacja wspierająca równowagę
Warto łączyć działania zewnętrzne z wewnętrzną diagnostyką. Wcierki stymulujące porost (np. z kofeiną, żeń-szeniem, miętą pieprzową) poprawiają mikrokrążenie i wspomagają cebulki, ale bez odpowiedniego podejścia do hormonów – problem może powracać.